wtorek, 31 marca 2020

13. „Walka z pedofilią”, a ZBRODNIA infibulacji

13. „Walka z pedofilią”, a ZBRODNIA infibulacji


Pewnie wielu z was słyszało o somalijskiej modelce Kwiat Pustyni. Wiele lat temu (gdy miałem jakieś 13/14 lat) przeczytałem jej historię w miesięczniku Readers Digest. Byłem wtedy u dziadków na świętach i pamiętam jak czytając ten artykuł, z każdym słowem coraz bardziej wgniatało mnie w fotel.. To na żywca wycinanie kawałków ciała z pomiędzy nóg pięcioletniej dziewczynki..sam opis tego rozwalił moją psychikę nawet bardziej niż wyciąganie kawałków słoika na nagraniu 1man1jar..{*}

{*Odniesienie do tego w następnym rozdziale.}

Pamiętam, że bardzo długo nie mogłem się później z tego otrząsnąć.. Jak taki złośliwy flash-back, stale powracały mi myśli o tej zakrwawionej, brudnej brzytwie wraz z wyobrażeniem bólu, który ona musiała przeżywać. W sumie do dziś się z tego całkowicie nie otrząsnąłem, choć z czasem nabrałem pewnej „znieczulicy”, gdy z początkami Internetu naoglądałem się z kolegami rottenów i innych podobnych świństw(…). Całkiem niedawno wróciła mi jednak pamięć o tragedii tej modelki, czytając gdzieś o „obrzezaniu” Egipcjanek.

Uroczyście oświadczam całej ludzkości, że NIE MA U MNIE ZGODY NA TAKIE ZACHOWANIE!!! I PRZEKLINAM WSZYSTKICH, KTÓRZY BIORĄ W TYM CZYNNY I DECYZYJNY UDZIAŁ, KTÓRZY TO POPIERAJĄ, A TAKŻE TYCH, KTÓRZY DAJĄ NA TO SWE NIEME PRZYZWOLENIE –KTÓRYCH TO NIE OBURZA, CO PRZECHODZĄ WOBEC TEGO OBOJĘTNIE I SĄ W STANIE WYTŁUMACZYĆ TO SOBIE JAKĄŚ „TRADYCJĄ”…!!!!!!! WYRZEKAM SIĘ WAS I DLA MNIE W OGÓLE NIE JESTEŚCIE LUDŹMI!!!!!!!

Czy w grę tu wchodzi moja pedofilia? Oczywiście! –Bo czuję empatię i (mimowolnie) łączę się w bólu z tymi małymi dziewczynkami STRASZLIWIE OKRUTNIE I TRWALE OKALECZANYMI, by nie mogły przeżywać „grzesznej” przyjemności z seksu.. –Zawsze gdy o tym myślę to aż mnie boli w sercu i w gardle z bezsilności oraz wściekłości..!

Co do tego ma „walka z pedofilią”..? Ano tyle, że skutecznie wiąże w tej sprawie usta z pewnością ogromnej liczbie ludzi, którzy tak, jak ja chcieliby WRZESZCZEĆ na ten temat, ale skutecznie powstrzymuje ich STRACH przed posądzeniem o (…) –„NIEZDROWE” ZAINTERESOWANIE LOSEM TYCH MAŁYCH CIPECZEK..

I nie zapominajcie, że nie dotyczy to wyłącznie islamu. W Afryce ta „tradycja” jest „kultywowana” także w wielu chrześcijańskich społecznościach! I jak we wszystkich ówczesnych plugastwach tego świata, tak i tutaj WINĘ PONOSZĄ „RELIGIE”! {*} To one całemu ludzkiemu gatunkowi narzucili i wciąż narzucają „gorszy obraz kobiet”. Wynika to z tego, że ci co je stworzyli, są biegli w znajomości okultyzmu, którego dzięki nim pozbawili ludzi.. A dla zaznajomionych z okultyzmem (prawdziwą „ukrytą” duchowością –„sofia occulta” znaczy „wiedza ukryta”) wiadomo, że żeńska strona duszy to intuicja, psychika i oświecenie.

{*Tak samo, jak w przypadku współczesnego „polowania na czarownice”, którego ofiarą padają MAŁE DZIECI posądzone o „czary”.. I nie kojarzcie tego przypadkiem z żadnymi „szamanami”, bo gdyby nie pompowane w Afrykę chrześcijaństwo, które tam właśnie przechodzi swoisty etap „średniowiecza”, to z pewnością nigdy by im to nie przyszło do głowy!}

Ale jeśli chodzi o samą tą INFIBULACJĘ, to jest jeszcze drugi aspekt w tej sprawie –WAMPIRYZM! Ludzie, a szczególnie dzieci, kiedy bardzo cierpią i się boją, wyrzucają z siebie najczystszą i „najsmaczniejszą” energię dla duchowych (energetycznych) pasożytów.. Wystarczy wpisać w Google hasło „infibulacja”, by przekonać się, że takie rzeczy są nagrywane. Oczywiście w „obrazach Google” znajdziecie wyłącznie ujęcia całkowicie ocenzurowane, tak że tylko „wiadomo co się dzieje”..

Ja co prawda na szczęście czegoś takiego nie widziałem, ale chyba nie macie wątpliwości, że filmy z tych „zabiegów” są kręcone i później sprzedawane w Internecie?

A odnośnie tego artykułu dotyczącego „obrzezania” Egipcjanek.. Przeczytałem coś, co szczególnie zwróciło moją uwagę –że podczas tej „ceremonii” masowego wyrzynania dziewczynkom łechtaczek wszyscy mężczyźni (ich ojcowie dziadkowie, bracia..) palą haszysz. Raz, gdy zaginęła moja ukochana psinka, gdy byłem na wakacjach, to miałem trochę marihuany i paliłem ją wtedy w zasadzie cały czas. Odurzony THC byłem w stanie na poziomie racjonalnym pogodzić się z jej stratą, ale jak marihuana się skończyła i dotarło to do mnie na poziomie emocjonalnym..nie mogłem wyjść z histerii.. (szczęśliwie się wtedy znalazła, choć teraz już niestety nie żyje)

THC może i jest mało szkodliwa w porównaniu do innych narkotyków. Jest też prawdą, że nie przyczynia się do rodzinnych awantur, często z tragicznym finałem, jak alkohol, ale ma też swoje bardzo negatywne aspekty. Z jednej strony potrafi rozkręcić psychozę strachu silniej, niż cokolwiek, co w życiu próbowałem. Ale co istotne do tematu tej potworności, myląco zwanej „obrzezaniem”{*}, całkowicie zagłusza przeżywanie tak zwanych „wyższych” emocji! (oby was zżarło i zabiło to poczucie winy, jak wam się towar skończy!)

{*Moim zdaniem jest OGROMNA RÓŻNICA między ucięciem napletka, a NAJBARDZIEJ UNERWIONEGO MIEJSCA W CIELE!!!}

Jeśli chodzi o kobiety wykonujące te „zabiegi”, to słyszałem raz taki argument na ich obronę, że one same zostały w ten sposób okaleczone.. Owszem, istotnie jest tak, podobnie jak w przypadku sprawców przestępstw seksualnych na dzieciach, którzy bardzo często (wręcz na ogół) sami byli ofiarami takiego wykorzystania..

Ale tak, jak nie może być usprawiedliwieniem dla nikogo wykorzystującego dzieci, że sam w dzieciństwie był molestowany(…), tak i tutaj nie ma mowy o żadnej okoliczności łagodzącej! Szczególnie, że rany na psychice oraz sferze seksualnej, powstałe przez molestowanie w dzieciństwie można jeszcze naprawiać, dlatego to trwałe okaleczanie dziewczynek jest w mojej opinii czymś o wiele gorszym, niż nawet gwałt!

Wracając jeszcze do pedofilii. (W sumie będzie to „wjazd na waszą ambicję”, bo na pytanie które teraz zadam, już sam wcześniej odpowiedziałem) Czemu organizacje walczące o seksualną nietykalność dzieci nie wrzeszczą, że dzieje się taka potworność i to na masową skalę?! Czy jeśli nie robią tym dziewczynkom „dobrze” palcem przed samym tym „zabiegiem” (by wiedziały co tracą), to już w waszych oczach nie jest to „pedofilia”, tylko „tradycja”?! „Wszystko OK”, bo je okaleczają seksualnie, a nie molestują; bo zabierają im przyjemność, a nie dają..??!!

Pewnie media będą wam mówić: „zboczeniec uczepił się afrykańskiej tradycji, by obronić swoje zboczenie(…)”. Tak, jestem pedofilem i w przeciwieństwie do wielu z was, u mnie wciąż żywa jest empatia wobec realnego bólu, krzywdy, wykorzystywania najmłodszego pokolenia i przed tą krzywdą chcę niewinnych ludzi chronić, a szczególnie dzieci! W końcu skutecznie ochronić przed wampirycznymi sadystami oraz splugawionymi obojętnością ignorantami!
I w przeciwieństwie do was nie mam zamiaru doczepiać się do żadnych waszych „zboczeń”, tylko piętnować oraz demaskować wszelkie przejawy odczłowieczenia wyrażone w konkretnych czynach oraz postawach!

Tak, jak już pisałem na początku. Ludzie którzy godzą się i przechodzą obojętnie wobec takich okropieństw, po prostu nie są dla mnie ludźmi..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz